www.odrdzewiacz.fora.pl

Georges

Moze to nie jest wlasciwe miejsce, ale jednak pochwale sie robota syna.
Kilka lat temu, gdy zrobil prawo jazdy na motocykl (16 lat) i w oczekiwaniu na to "prawdziwe", samochodowe, otrzymal w prezencie cos takiego (Peugeot 309 serii 1):

- Tata, przeciez nie bede jezdzil czyms takim!
- Masz czas - zrob z nia, co chcesz.

Zabral sie do roboty i, po poltora roku, auto wygladalo tak:

Przedni zderzak, to hybryda miedzy oryginalnym, wygladzonym (gora) i sportowa wersja Peugeota 106FL (dol).

Tyl wygladzony, zamek kufra elektryczny, spojler zaadaptowany od Renault 25.

Kola od Geugeota 206GTI 1.9

Kierownica od 205 XS

I calosc w kolorze bleu recif prezentuje sie calkiem niezle, jak na tunning.

Chlopak narobil sie i nigdy nim nie jezdzil. Sprzedal, zanim zrobil prawo jazdy, innemu, swiezo upieczonemu, kierowcy, ktory wrecz skakal z radosci na jego widok.

Pozdrawiam, Georges

PONY007

Nie lubię jak ktoś przykłada się do auta i potem je bezdusznie sprzedaje. No ale ucieszył się kto inny- skąd taka decyzja? Ja chyba mam coś z głową, bo bardzo przywiązuje się do rzeczy... Auto ładnie zrobione, może jedynie wysokość przedniego zawieszenia w stosunku do tyłu bije po oczach. Trochę faktycznie temat nie na to forum:). Chyba, że syn teraz zaprezentuje coś innego co robi i jak robi:).

Pozdrawiam!

Marian

Generalnie nie jestem zwolennikiem tunningu, i osobiście wolałbym ten samochód w jego pierwotnej wersji, niemniej, muszę przyznać, że jak na tuning, to został zrobiony bez skrajności. Po prostu "lifting", bez "przesadyzmu". Za to plus, choć, jak wspomniałem, ja bym temu samochodowi tuningu nie robił!

Georges

Zdaje sie, ze podczas tej roboty zrozumial, ze to niezupelnie to, co go interesuje.
Dlatego auto poszlo do zyda.
W oryginale nie jest, a w kazdym razie nie bylo 10 lat temu, czyms ciekawym. Wersja uboga, maly silnik i, generalnie, model dosc malo lubiany.

Po tym pierwszym doswiadczeniu przyszly inne: fiat 126 z mojej glerii,

Renault 4L przygotowane do "4L Trophy" w Maroku,

2CV narzeczonej i obecnej zony... (niebieska)

Georges

Nie bede zakladal nowego tematu, by powiedziec, ze lezka sie w oku kreci, gdy kolejny rok majsterkowania po godzinach wyjezdza na droge i zaczyna nowe zycie...

Tak wygladl przed rokiem:

A tak wydlada dzisiaj:

Czy ktos wie, co to za model?

PONY007

No ja właśnie miałem pytać, czy to oryginał? Razz

Georges

Oczywiscie!
Jedyne odstepstwo od oryginalu, to hamulce tarczowe. Dla bezpieczenstwa.

PONY007

Gdzieś coś takiego widziałem (TV)- ale zupełnie nie wiem jak się nazywa.
Podpowiedz trochę Smile

. W każdym razie, wygląda bardzo solidnie i bardzo szybko nastąpiła odbudowa.
Jaki był stan wyjściowy?

Georges

Byl na chodzie z dziurami tu i owdzie (nie wszystko jest z aluminium), troche pogruchotany i polatany drutem, z nieoryginalnym silnikiem.
Celem bylo przywrocene mu stanu oryginalnego i mozliwie bliskiego temu, jaki mial przy przekraczaniu bramy fabryki w poczatku lat 80-tych. Otrzymal nowy (odbudowany w fabryce) silnik z zapasow NATO i takaz skrzynie, opcjonalny overdrive, nowe przednie blotniki, tapicerke i wiazki elektryczne. Reszta zostala odbudowana. Zreszta, niektore przyklady z dzialu "warsztat" pochodza z tego projektu. Calosc pomalowana oryginalna farba z NATO.

PONY007

Właśnie pamiętam prostowanie blachy:)

Czyżby LR Lightweight 88?

Podobno "extremely rare" Smile

Georges

Lighweight chyba z '85. Sprzet jednostek spadochronowych NATO. Rzadki, szczegolnie w tym stanie.