Forum www.odrdzewiacz.fora.pl Strona Główna www.odrdzewiacz.fora.pl
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie czyli jedyne takie miejsce w sieci!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

GAŹNIKI - poradnik renowacji + przykład

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.odrdzewiacz.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Pon 22:40, 07 Sty 2013    Temat postu: GAŹNIKI - poradnik renowacji + przykład

Renowacja gaźnika.

Gaźnik- dla jednych przekleństwo, dla drugich kwintesencja prawdziwej motoryzacji. Ja osobiście jestem wielkim fanem gaźników (nawet je kolekcjonuję) i uwielbiam je naprawiać i regulować.

Zazwyczaj gaźnik po wyciągnięciu z samochodu prezentuje mniej więcej taki stan:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Co zrobić? Po pierwsze, cały moduł wymyć ropą pędzelkiem, trzeba sprawdzić czy korpus jest cały i czy niczego nie brakuje. Jeśli na tym etapie jest ok, bierzemy się za renowację. Pierwszą rzeczą jaką robimy, jeszcze przed demontażem jest sprawdzenie luzu osi przepustnicy- sprawdzamy czy „puka” i chodzi na boki. Zasadniczo luzu być niepowinno, ew. minimalny. Jeżeli występuje, czeka nas wizyta w zakładzie regenerującym gaźniki gdzie przetoczą korpus i dorobią nową oś. Resztę możemy (powinniśmy!) zrobić bez problemu sami. Jeśli gaźnik wydaje się skomplikowany, użyjmy aparatu cyfrowego do dokumentowania rozbiórki.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Używajmy odpowiednich narzędzi- solidnych i pewnych wkrętaków oraz kluczy. Problemy mogą sprawić śruby mocujące przepustnicę blaszkową- upewnijmy się, czy śruby nie zostały „zanitowane” jak np. w gaźnikach MIKUNI- wtedy jeśli osie nie mają luzu, nie ruszajmy. Sprawdzamy newralgiczne punkty:
-oś pływaka, czy nie jest wytarta?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
(można dorobić z drutu do migomatu)
-zaworek iglicowy (szczelny?)
[link widoczny dla zalogowanych]
-dysze (kamień?)

-zdeformowany kołnierz mocujący do silnika?

(korpusu lepiej nie próbować prostować- stop ZnAl jest bardzo kruchy, powierzchnię planujemy na płaskim arkuszu papieru ściernego)

Delikatnie demontujemy uszczelki- najlepiej nożykiem do tapet, będą nam potrzebne na wzór do wykonania nowych.

Staramy się nic nie zgubić i wszystkie elementy wstępnie czyścimy ropą Ja ostatnio używam nowej zabawki, tj. myjki ultradźwiękowej i bardzo ją polecam. Części myje w roztworze gorącej wody z octem (nie powstają białe naloty) i co najlepsze, myjka świetnie usuwa kamień z dysz i kanałów w korpusie. Kiedy mamy wszystko umyte, elementy dźwigienek, cięgien, śruby stalowe itp. zawozimy do cynkowania.

Przed montażem sprawdzamy szczelność pływaka (można lutować), ewentualnych membran. Po wycięciu uszczelek z tektury i natarciu ich mydłem bądź woskiem przystępujemy do składania.

Istotne jest dobre wyregulowanie pracy pływaka, ustalamy górny i dolny poziom zgodnie z dokumentacją, ustawiamy wstępnie iglicę (na środkowy rowek) a śrubę składu mieszanki wkręcamy do oporu i wykręcamy o dwa obroty- do późniejszej regulacji.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pamiętajmy o montażu dobrego filtra paliwa!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PONY007 dnia Śro 18:05, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Czw 23:29, 10 Sty 2013    Temat postu:

Dodaję parę ciekawych linków z fotorelacjami z bloga [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marian




Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:03, 18 Sty 2013    Temat postu:

Może pokusiłbyś się o kilka rad dotyczących regulacji gaźnika? Wiem, że ten temat był poruszany miliony razy, na każdym forum, ale wciąż nie ma miejsca, gdzie opinie byłyby spójne, lub zebrane w jedną całość i poparte jakimiś doświadczeniami w tej dziedzinie. To samo przydałoby się w kwestii zapłonu, choć tu sprawa wydaje się prostsza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Pią 21:39, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ok, postaram się do jutra coś napisać. Ale to będzie trudne, bo ja to robię na słuch (i nieskromnie przyznam, że tak jest najlepiej), jedynie raz korzystałem z analizatora spalin, jeśli chodzi o gaźniki w których mamy króćce do podciśnienia - ważny jest dobry wakuometr, można go zrobić samemu, albo użyć gotowego elektronicznego lub mechanicznego.

Regulacja zapłonu jest łatwiejsza niż gaźnika, a jeśli gaźników jest kilka to już w ogóle...

Parę zaległych zdjęć myjki ultradźwiękowej:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marian




Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:40, 18 Sty 2013    Temat postu:

Jak działa takie cudo i ile kosztuje? Wygląda na bardzo przydatne urządzenie we wszelkich pracach samochodowych Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Sob 11:33, 19 Sty 2013    Temat postu:

"Technika w jakiej działa myjka ultradźwiękowa opiera się na fizycznym zjawisku kawitacji. Proces ten zapoczątkowuje wytworzenie wysokiej częstotliwości fal ciśnieniowych, w konsekwencji których pojawiają się miliony małych pęcherzyków implodujacych na powierzchni oczyszczanego przedmiotu. To dzięki nim myjka ultradźwiękowa usuwa cząstki zanieczyszczeń (oleju, pyłów, past polerskiech, wiórów itp.) Ta metoda czyszczenia skutecznie zapobiega powstawaniu uszkodzeń mechanicznych. Myjka ultradźwiękowa jest więc urządzeniem gwarantującym najwyższą jakość i precyzję mycia."

Egzemplarz ze zdjęć kosztuje ok. 550zł, a dalej jest to mała, amatorska myjka - ale jednak się sprawdza. Jeśli ktoś chciałby za pomocą takiego urządzenia myć np. wał korbowy musi zainwestować parę tysięcy złotych w sprzęt przemysłowy.

http://www.youtube.com/watch?v=wOlcxZrdCTQ
a tutaj przemysłowa:
http://www.youtube.com/watch?v=e5Ec7dCZSto


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Śro 16:40, 10 Kwi 2013    Temat postu:

A więc.

Na górze mamy ogólnikowy poradnik co i jak z gaźnikami. Jako, że trafił mi się dosyć skomplikowany gaźnik, postanowiłem uwiecznić na zdjęciach opis jego remontu. Więc tym razem będzie konkretnie, jeden gaźnik od A-Z.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gaźnik Rochester, made in USA. Dwie gardziele, ssanie klapkowe, podciśnienia, pompka przyspieszająca. Korpus ZnAl, podstawa z przepustnicami żeliwna.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sorry za partyzanckie zdjęcia z tego etapu, ale to nie jest mój warsztat pracy.

Zaczynamy od pobieżnych oględzin, jak ktoś lubi, to na tym etapie można go już przemyć ropą. Osobiście ograniczam się jedynie do lekkiego wytarcia i oczyszczenia łebków śrubek, tak, żeby nie pokaleczyć ich przy demontażu. Do tego gaźnika mam dokładny schemat, więc ograniczyłem się do zrobienia paru ogólnych zdjęć "przypominaczy"- szczególnie jeśli chodzi o mechanizmy zewnętrzne (i tak będę się z tym męczyć na 100%).

Gaźnik rozkręcam modułowo, bez rozsypywania wszystkiego bez ładu i składu.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kontroluję, czy elementy pokrywają się w miarę z tym, co mam w zestawie naprawczym.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie każdy ma zestaw naprawczy, więc polecam bardzo delikatny demontaż- mam na myśli:
- używanie porządnych narzędzi (dobierać narzędzie do rozmiaru i rodzaju śruby np. typ spline) w odpowiedni sposób (piszę, bo z doświadczenia wiem, że ludzie czasem nie wiedzą jak użyć wkrętaka)
- "opukiwanie" obudów, żeby oddzielić pokrywy bez uszkadzania uszczelek
- podważanie uszczelek nożykiem do tapet


W przedstawionym gaźniku obie osie przepustnic miały duży luz, pukały aż miło i niezbędne było wykręcenie przepustnic- a zwykle staram się tego unikać.
[link widoczny dla zalogowanych]
(poniżej widać jeszcze luz na mechanizmie)
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz będzie część edukacyjna. Często zdarza się, że producenci w ramach zabezpieczenia śrub przepustnicy przed wpadnięciem do silnika zaprasowują je po montażu. Dla chcącego odkręcić takie śruby jest to duże utrudnienie (same śruby zazwyczaj są z przysłowiowego "gównolitu" miękkie i kruche jednocześnie) - ale ja mam na to sposób.

Zaprasowany koniec śruby piłujemy aż do osi przepustnicy, żeby zniknęło spęczenie śruby. Czasami potrzebny jest podgięty pilnik.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnie za pomocą mini palnika grzejemy tył śruby (tylko tył-nie grzejmy łebka, ważne jest, żeby zachował swoją twardość) - zazwyczaj słychać lekkie kliknięcie, wtedy jest dobrze upieczone.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpowiednio dobranym wkrętakiem staramy się jednym dobrym "hitem" ruszyć śrubę.
[link widoczny dla zalogowanych]
(tadamm!)

Od kiedy wymyśliłem sobie tą metodę zazwyczaj wszystkie śruby puszczają i udaje się uniknąć takich sytuacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
(strasznie upierdliwe)

CDN


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Wto 22:03, 14 Maj 2013    Temat postu:

Opis trochę później...awaria komputera i utrata części zdjęć:/

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
remiq




Dołączył: 24 Maj 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Pon 16:40, 27 Maj 2013    Temat postu:

Ja napotkałem problem z prostą konstrukcją, jaką jest FOS 34S2C. Gaźnik częściowo rozebrany, ale nie mam zielonego pojęcia, jak wymontować gardziele. Przy okazji remontu chciałem lekko poprawić fabrykę i je wypolerować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PONY007
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz / Łódź

PostWysłany: Pon 17:17, 27 Maj 2013    Temat postu:

Chyba musisz dodać zdjęcia- tak będzie wygodniej.
Zazwyczaj gardziel (zwężka) jest mocowana śrubą z boku korpusu i trzeba ją wysunąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-tommy-




Dołączył: 11 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Balice

PostWysłany: Wto 10:46, 26 Lis 2013    Temat postu:

remiq napisał:
Ja napotkałem problem z prostą konstrukcją, jaką jest FOS 34S2C. Gaźnik częściowo rozebrany, ale nie mam zielonego pojęcia, jak wymontować gardziele. Przy okazji remontu chciałem lekko poprawić fabrykę i je wypolerować.


O ile się nie mylę to 34S2C to gaźnik stosowany w Żuku, Polonezie i Tarpanie czyli taki korpus jak w większości gaźników FSO w wersji bez ZHS. Gardziele są tam osadzone pasownie w korpusie i dodatkowo ustalane stalowymi sprężynkami umieszczonymi wzdłuż osi gardzieli. Na ogół gardziele są dość mocno pokryte warstwą tlenków co utrudnia demontaż. Może tu pomóc noc w towarzystwie penetranta. Generalnie gardziel należy delikatnie wybijać lub wyprasowywać w kierunku przeciwnym do przepływu mieszanki. Dobrze jest do tej operacji podgrzać korpus gaźnika ale nie metodami ogniowymi tylko np farelką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
remiq




Dołączył: 24 Maj 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Pon 1:10, 06 Sty 2014    Temat postu:

Tak, to gaźnik z Poloneza. Ja mam z zaworem ZHS (z PN Caro?). Spróbuję podgrzać opalarką, może wyjdą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-tommy-




Dołączył: 11 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Balice

PostWysłany: Wto 8:22, 07 Sty 2014    Temat postu:

Tylko delikatnie bo to ZnAl a on bywa wredny. Uważaj też na płaszczyzny. Najlepiej jest wykonać sobie stanowisko do demontażu gardzieli ze sklejki. Jest to po prostu prostokąt ze sklejki z wycięta otwornicą dziurą o średnicy większej niż zewnętrzna gardzieli. Dobrze jest, żeby całość była na tyle wysoka żeby gardziel mogła swobodnie do niej wpaść. Jako prasy można użyć stojaka do wiertarki/wiertarki stołowej, a jako element wyciskający coś z miękkiego drewna i obrobione tak żeby nie mogło się w gardzieli zaklinować na dębowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.odrdzewiacz.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin