|
www.odrdzewiacz.fora.pl Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie czyli jedyne takie miejsce w sieci!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PONY007
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz / Łódź
|
Wysłany: Wto 16:23, 26 Mar 2013 Temat postu: Miedziowanie- jako sposób ochrony przed korozją? |
|
|
Jestem ciekawy jak zareagujecie na taki temat.
Parę lat temu, zupełnie z ciekawości eksperymentowałem z miedziowaniem galwanicznym- to temat na inną historię, ale chodziło o zregenerowanie takiego mikro-tłoczka modelu maszyny parowej, ponieważ to "wypaliło" to eksperymentowałem dalej.
Miałem pod ręką świeżo wypiaskowany element, ramkę ozdobną na bak od motoroweru Żak MR2 i pokryłem go cienka warstewką miedzi.
Przygotowałem "kadź"- stara skrzynkę na narzędzia(musi być coś co nie przewodzi prądu). Nalałem odpowiednia ilość wody(dosyć cieplej). Dodałem do niej totalnie na oko- 2,5 saszetki sody oczyszczonej( NaOH) po czym zabrałem się za wykonanie elektrody. Zdecydowałem się na dwie- aby było równomierne krycie. Po prostu połączyłem kable o dość dużym przekroju(tak żeby ich szybko nie zjadło) z kawałkiem rury miedzianej. Niestety używałem słabego zasilacza...jedynie 0,6A. Plus do elektrod, minus do elementu miedziowanego.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ta ramka- jako zapas garażowy leżała już chyba 4 lata, tak jak była wyjęta z roztworu i nic, nic się z nią nie dzieje, żadnej korozji (nawet na zielono).
PYTANIE- może warto pokrywać elementy miedzią i dopiero lakierować? W przypadku delikatnego porysowania jakiegoś elementu lakierowanego jesteśmy skazani na korozję, tutaj by została jeszcze jedna warstwa ochronna.
Z lakierowaniem elementów cynkowanych zawsze miałem problem, więc może warto wykonać jakiś mały test.
Przygotuję też temat o cynkowaniu (mój kolega pracuje w firmie cynkującej) i temat o oksydacji.
PISZCIE CO SĄDZICIE
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PONY007 dnia Wto 18:28, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marian
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:30, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak farba kryje na miedź, ale na powłoki cynkowe są specjalne lakiery z tego, co wiem, poza tym ocynk musi sobie "poczekać", nie można od razu, na świeży ocynk kłaść farby, przynajmniej wg mojej wiedzy, dość niewielkiej na razie.
Co do oksydowania, to jest to banalna czynność, którą można zrobić w garażu, trzeba tylko zachować BHP i pamiętać, że wcale nie jest to rewelacyjna metoda ochrony przed czymkolwiek i w zasadzie jest, bo jest. Swoja drogą, ponoć są dwie metody oksydowania, ale o tym osobny temat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PONY007
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz / Łódź
|
Wysłany: Śro 9:05, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To pewnie kwestia tego, o czym już na forum pisali koledzy- rdza wyszlifowana "świeci się" i jej nie widać, ale jest na 100% i należałoby ją wytrawić. Elementy wypiaskowane pewnie przez poszarpaną fakturę, jak złapią wilgoć (która jest prawie wszędzie) to nie pozwalają się jej wydostać i dlatego rdza jest widoczna tak szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PONY007
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz / Łódź
|
Wysłany: Śro 18:22, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
TI- łapiesz mnie za słówka. Na pewno zdarzyło Ci się, szlifować jakiś element, którego powłoka lakiernicza była spękana.
O- jako przykład mogę podać te ramki które czyściłem z farby chemicznie http://www.odrdzewiacz.fora.pl/czym-robimy,20/2-srodki-i-narzedzia-czyszczace-cykl,65.html po zdjęciu tej farby, bardzo wyraźnie było widać stróżki i żyłki rdzy powstałe pewnie w mikropęknięciach od naprężenia materiału przy jego produkcji. Mam nadzieję, że w weekend uda mi się to uchwycić aparatem. Ok- dyskusja toczyła się na temat tego, że dokładnie wyszlifowana karoseria, w przyzwoitych warunkach nie widać żeby korodowała- zgadzam się z tym. Po prostu wtrąciłem swoje "trzy grosze", ale miałem na myśli, że przed położeniem już jakieś powłoki należałoby ją wyszlifować ponownie, bądź wytrawić. Trochę za bardzo wybiegłem w przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Georges
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:35, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Stal piaskowana koroduje szybciej z dwoch powodow:
- powierzchnia jest chropowata, wiec wieksze jest pole styku a otaczajacym powietrzem (tlenem)
- powierzchnia jest uwolniana od wszelkich zanieczyszczen izolujacych od powietrza (chcialoby sie powiedziec: chemicznie czysta).
Przeciwnie, powierzchnia szfifowana jest gladka (mniejsze pole styku z powietrzm) i w dodatku brudna (pyl ze szlifowania, czastki farby rozprowadzonej po powierzchni na goraco, wyszlifowana zdza itp). Zreszta, wystarczy dobrze odtluscic powierzchnie szlifowana (czyms, co nie pozostawia osadu, np acetonem) a zacznie ona rowniez rdzewiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PONY007
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz / Łódź
|
Wysłany: Śro 18:39, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No i to jest dobrze wyjaśnione- przed rdzą chronią (izolują) tlenki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marian
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:10, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak. A efekt "polerowania" rdzy uzyskuje się szczotką drucianą na wżerach. W takich miejscach, trzeba papierem ściernym zedrzeć do gołego metalu pozbawionego wżerów, bądź bawić się odrdzewiaczami. A najlepiej, o ile można wyciąć i wstawić nowy, zdrowy element.
Różnica między papierem ściernym, a szczotką drucianą jest bardzo prosta - papier zdziera (szlifuje) powłoki lakiernicze, drewno, metal (oczywiście należy dostosować jego ziarnistość)
-szczotka druciana jest zrobiona z drutu, więc nie zedrze blachy, która jest równie twarda, albo twardsza niż drut. Zedrze znakomicie powłoki lakiernicze nie uszkadzając blachy, zedrze grubsze kawałki rdzy, natomiast resztę właśnie "wypoleruje". Dlatego zawsze jak pracuję ze szczotą, to potem biorę dość gruby papier ścierny i przejeżdżam po elemencie tam i z powrotem, papier zmatowi i ujawni ewentualną rdzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|