|
www.odrdzewiacz.fora.pl Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie czyli jedyne takie miejsce w sieci!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PONY007
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz / Łódź
|
Wysłany: Śro 18:35, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Musimy ustalić co w jakich warunkach pracuje. Parę lat to też jeszcze mały czas pracy. Tego typu oberwane przewody spotykam w samochodach 20- 30letnich, czyli praca w temperaturze -20 do 40 i więcej, jeśli mieć na myśli komorę silnika + nieustanne drgania.
Wydaje mi się, że Georgoesowi chodzi też o troszkę inny typ konektorów niż najczęściej spotykane z dwoma uszami do dogięcia tylko o takie zaciskane na przewodzie z ząbkami bez uprzedniego ściągnięcia izolacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PONY007 dnia Śro 18:36, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Georges
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:43, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, nie o inny. Najzwyklejsze koncowki nie izolowane, od plaskich 6.35 mm do najmniejszych 0.8 mm we wspolczesnych autach. Takimi szcypcami, jak pokazales.
Duzo szybciej, czysciej i, jesli szczypce dobrze wyregulowane, wystarczajaco niezawodne.
Ale kazdy robi, jak uwaza. Ja wyrazam tylko swoja opinie, ktora nie ma pretensji byc obiektywna prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volt
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pią 7:51, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Można również stosować kable sterownicze, poszczególne żyły są ponumerowane co jest bardzo wygodne.
Nie polecam lutowania końcówek, paradoksalnie wcale nie jest lepsze połączenie niż dobrze zaciśnięte.
Zastanówcie się dlaczego przewody o dużych obciążeniach zawsze są zaciskane a nie lutowane?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Georges
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:50, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Volt napisał: | Można również stosować kable sterownicze, poszczególne żyły są ponumerowane co jest bardzo wygodne. |
Nie podoba mi sie ten pomysl. Instalacja nie bedzie zbytnio podobna do oryginalu.
Volt napisał: | Nie polecam lutowania końcówek, paradoksalnie wcale nie jest lepsze połączenie niż dobrze zaciśnięte. |
Z wyjatkiem moze wiekszej odpornosci na korozje. Ale zgadzam sie, ze ma wiecej wad niz zalet.
Volt napisał: | Zastanówcie się dlaczego przewody o dużych obciążeniach zawsze są zaciskane a nie lutowane? |
Mysle, ze glownie z przyczyn ekonomicznych. W produkcji przemyslowej (i nie tylko) zaciskanie jest wielokrotnie tansze. A ze jest rownie skuteczne, wiec wybor metody wydaje sie oczywisty.
Pozdrawiam, Georges
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:35, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:47, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marian
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:26, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Proces utleniania następuję głównie na odizolowanych końcówkach kabla. Nie zdarzyło mi się, żeby przecinając przewód, nawet wiekowy, napotkać utlenioną miedź. Przewód jest pod izolacją zazwyczaj jak nowy. Zawartość powietrza i wody w tak niewielkiej przestrzeni, dążącej do zera, jest również tak niewielka, że utlenianie praktycznie nie postępuje. Wiadomo, lanie wody na styku izolacji na pewno nie sprzyja niczemu, ale instalacja powinna być tak zaprojektowana, żeby nie łapać wody spod kół, a w samochodach terenowych instalacja jest wodoodporna.
Co do lutowania, ciężko stwierdzić, na ile jest to proceder przydatny. Trzeba by zrobić eksperyment. Śmiem twierdzić, że pozytywny wpływ lutowania w stosunku do naprawdę dobrze zaciśniętego kabla jest znikomy, ale mogę się mylić. W praktyce nigdy nie sprawdzałem. oczywiście w teorii TI ma rację, ale obawiam się, że w praktyce tak nie jest, a rzeczywiste rezystancje i tak są na tyle duże, że niedokładności wynikające z rodzaju połączeń często, choć może nie zawsze, mogą zostać zaniedbane.
Nawiasem - nigdy nie miałem problemu z zaciśniętymi złączami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:48, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volt
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pon 21:47, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Georges napisał: |
Volt napisał: | Zastanówcie się dlaczego przewody o dużych obciążeniach zawsze są zaciskane a nie lutowane? |
Mysle, ze glownie z przyczyn ekonomicznych. W produkcji przemyslowej (i nie tylko) zaciskanie jest wielokrotnie tansze. A ze jest rownie skuteczne, wiec wybor metody wydaje sie oczywisty.
Pozdrawiam, Georges | Cyna tez moze stracic na polaczeniu, połaczenie się grzeje odlutowuje i bum.
Co do zaciśnietego i mozliwości utleniania, to chyba oczywiste ze na zaciśniety konektor nakladamy termokurcza i kurczymy odcinając doplyw tlenu zapobiegamy procesowi utleniania
Aby wilk byl syty i owca cała zaciskamy, cynujemy i zaciskamy termokurcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:06, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:48, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volt
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Czw 11:55, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Po pewnym czasie może powstać zimy lut, zwłaszcza przy obecnej cynie bezołowiowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Georges
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:00, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie uwazacie, ze robi sie z tego dyskusja o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad swietami Wielkiej Nocy?
Obie metody maja wady i zalety i kazdy wybierze te, ktora mu bardziej odpowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marian
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:20, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Też jestem tego zdania, dlatego proponuję zakończyć dyskusję, chyba, że ktoś ma wnieść coś nowego do tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luc_Besson
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aleksandrów Łódzki
|
Wysłany: Pią 23:57, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Konstrukcja standardowego konektora jest przystosowana jedynie do zaciskania i jest to jego jedyna poprawna metoda montażu na kablu.
Lutowanie konektorów po pierwsze trwa wieczność w porównaniu do zaciskania, po drugie wymaga większej ilości narzędzi, jest mało estetyczne, itp. Poza tym nie polepsza styku, tak jak ktoś napisał, ale go pogarsza. Cyna z domieszkami ma co najmniej 4 razy gorszą rezystywność od miedzi. Prawidłowo zaciśnięty konektor na miedzianym kablu tworzy z nim jedność- na skutek zaciśnięcia miedź "plynie" i wszelkie szczeliny powietrzne zostają zamknięte- powierzchnia styku powiększa się.
Oczywiście istnieją złącza, które mają konektory przystosowane do lutowania, ale ich konstrukcja jest inna i sprawa dotyczy złącz niskoprądowych.
Niechęć do zaciskania konektorów niektórych osób najprawdopodobniej wynika z ich poprzednich prób zaciskania kiepskiej jakości zaciskarkami lub nie daj boże kombinerkami lub innymi wynalazkami, które nie gwarantują jakości i co równie ważne powtarzalności zaciśnięcia.
Dobra zaciskarka to podstawa!
Dobra, to przede wszystkim z dopasowanymi kamieniami do używanych konektorów i przekroju przewodu. Druga sprawa to mechanizm zapadkowy uniemożliwiający zakończenie zaciskania przed wykonaniem pełnego cyklu (prawidłowy/powtarzalny docisk).
Spełnienie tych warunków na pewno gwarantuje pewne i szybkie zaciskanie konektorów/oczek na kablach. Wiem, że na dobrą zaciskarkę trzeba wydać 100-200zł, ale płacimy też za nasz czas i spokój z instalacją na długie lata.
Cytat: | Po pewnym czasie może powstać zimy lut, zwłaszcza przy obecnej cynie bezołowiowej. |
Na pewno nikt z was nie lutował cyną bezołowiową i jeszcze długo nie będzie (na szczęście), bo jest ona ciężko dostępna dla normalnego śmiertelnika (nie dostanie się w sklepie z częściami do RTV, itp), droższa i wymaga innego sprzętu do lutowania.
Dyrektywa RoHS dotyczy na szczęście producentów nowej elektroniki i to nie wszystkich.[/img]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luc_Besson dnia Sob 0:00, 04 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volt
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Sob 21:25, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Luc_Besson napisał: |
Dobra zaciskarka to podstawa!
Dobra, to przede wszystkim z dopasowanymi kamieniami do używanych konektorów i przekroju przewodu. Druga sprawa to mechanizm zapadkowy uniemożliwiający zakończenie zaciskania przed wykonaniem pełnego cyklu (prawidłowy/powtarzalny docisk).
Spełnienie tych warunków na pewno gwarantuje pewne i szybkie zaciskanie konektorów/oczek na kablach. Wiem, że na dobrą zaciskarkę trzeba wydać 100-200zł, ale płacimy też za nasz czas i spokój z instalacją na długie lata. | Dzięki za poparcie.
Może byś polecił jakąś zaciskarkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luc_Besson
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aleksandrów Łódzki
|
Wysłany: Czw 18:39, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Może byś polecił jakąś zaciskarkę? |
Z wyższej półki, to narzędzia Weidmuller (ceny >500zł):
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę tańsze ~200zł, to Carl Karmmerling.
Te Yato, co Pony007 wkleił na początku oceniłbym jako warte swojej ceny, ale po jakości innych narzędzi tej firmy sądzę, że nie nadają się do użytku komercyjnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|